poniedziałek, 28 września 2015

Polski sektor ICT ma szanse na dynamiczny rozwój

Piotr Witczyński
Sektor ICT działa w Polsce w określonych warunkach ekonomicznych, dlatego rozwój tej branży w ciągu najbliższych 5-10 lat jest ściśle związany z cechami charakterystycznymi naszej gospodarki. 
Tak, jak w innych krajach, rynek na produkty i usługi ICT jest tu podzielony na dwa podstawowe sektory: publiczny i komercyjny. Ich dynamika zmian i rozwoju jest różna, inne też będą ich potrzeby artykułowane wobec branży informatycznej. 
Sektor publiczny będzie się rozwijał przede wszystkim dzięki funduszom unijnym. Z tego, co możemy zauważyć wynika, że sektor ten planuje w najbliższych latach wiele znaczących projektów o zasięgu krajowym i lokalnym – do najważniejszych zaliczyłbym wprowadzanie elementów chmury dla różnych instytucji, głównie administracji rządowej.
W sektorze komercyjnym sytuacja jest różna w zależności od branży. W ostatnich latach niektóre (np. telekomunikacja, bankowość) znacząco ograniczyły inwestycje w IT. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że w większości z nich właśnie teraz nadszedł czas na wprowadzenie unowocześnień wymuszonych przez zmiany rynkowe i zmiany w technologii – i tu także mocno wkraczają do gry rozwiązania chmurowe. Jest jeszcze sektor małych i średnich przedsiębiorstw - w tym obszarze ICT rozwija się dynamicznie już od kilku lat i ten wzrost będzie kontynuowany wraz z rozwojem tych przedsiębiorstw.

Rozwój sektora ICT jest pobudzany nie tylko przez popyt wewnętrzny – wiele polskich firm informatycznych posiada w ofercie innowacyjne produkty, które z powodzeniem sprzedaje na rynkach zagranicznych. Jest kilka tzw. nisz, w których nasi vendorzy zdobyli już silną pozycję w skali globalnej; niektórzy z nich otwierają nawet swoje oddziały za granicą. Uważam ten trend za niezwykle charakterystyczny w naszym kraju i sądzę, że będzie on się nasilał w najbliższych latach. Oczywiście taka ekspansja na nowe rynki wymaga inwestycji w sprzedaż i marketing, co dla niektórych firm może być sporym wyzwaniem. Wzrost w tym obszarze zależy także od sytuacji gospodarczej w strefie Euro, jednak wiadomo, że dobre, konkurencyjne i sprawdzone rozwiązania zawsze mają szanse na sukces za granicą.

Sektor ICT rozwija się jak dotąd głównie wysiłkiem samych firm. Przydałoby się tu większe wsparcie ze strony władz państwowych, co z pewnością zaprocentowałoby wzrostem także w innych działach gospodarki. Może to być np. lepsze wykorzystanie funduszy unijnych w zakresie ciekawych, innowacyjnych projektów. Państwo ma instrumenty do wspierania eksportu naszych produktów IT w postaci programów promocji polskich firm. Można także użyć polityki fiskalnej: np. w Rumunii pracownicy sektora IT mają obniżony podatek dochodowy, co stymuluje rozwój sektora przez inwestycje zagraniczne. 

Sądzę, że jest również wiele do zrobienia w obszarze współpracy nauki i biznesu. Weźmy jako przykład USA – tam znakomicie działa łączenie kapitału z innowacyjnym pomysłami. Zaczyna się już na uczelniach, gdzie wiele projektów jest finansowanych przez biznes, a następnie kończy się komercyjnymi rozwiązaniami. Nieudany start-up jest postrzegany bardziej jako nauka niż porażka, dlatego wśród pomysłodawców i inwestorów wciąż znajduje się tam wielu chętnych do podejmowania ryzyka.

Piotr Witczyński, 
Dyrektor Generalny Oracle Polska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz