piątek, 7 grudnia 2012

Odgrzewane kotlety...

Od ostatniej konferencji Hot Chips minęło już trochę czasu - więc pisanie dziś na jej temat może się wydawać cokolwiek spóźnione... bowiem konferencja ta miała miejsce gdzieś pod koniec sierpnia. Jednak perspektywa zbliżającego się roku 2013 - czyli bliskiego już czasu, kiedy spełnią się zapowiedzi nowych procesorów i nowych maszyn Oracle'a sprawia, że warto przypomnieć, co zostało wtedy obiecane.

Na początku warto zaznaczyć, że konferencja ta jest miejscem gdzie prezentują się niemal wszystkie firmy tworzące i produkujące procesory. Nietrudno zgadnąć, że wśród prelegentów poczesne miejsce zajmowali wszyscy liczący się gracze na tym rynku, tacy jak: Intel, IBM, AMD, Fujitsu i... Oracle. Tak, Oracle, który jest dość młodym uczestnikiem tego gremium, a w którym znalazł się dzięki całej spuściźnie procesora SPARC i poprzez dokonania ostatnich kilku lat. 

Historia T
Śledzący bliżej rynek IT obserwatorzy pamiętają zapewne połączenie Sun Microsystems i Oracle'a wraz z całą otoczką nadziei i obaw jaka jej towarzyszyła. Warto przypomnieć, że od tego czasu minęły już dwie dość istotne premiery procesorów i nowych linii maszyn na nich opartych. Dość krótko po połączeniu ukazał się procesor T3, który podwajał moc obliczeniową swego prekursora i był sercem rodziny maszyn T3-1, T3-2 i T3-4. Niespełna rok później ujrzał światło dzienne zaprojektowany praktycznie od nowa procesor T4. Wniósł on zupełnie nową konstrukcję rdzenia, pozwalającą elastycznie obsługiwać zarówno obciążenia mnóstwem dość prostych wątków obliczeniowych (która to cecha była zawsze główną zaletą procesorów T) ale też dobrze radzący sobie z "ciężkimi" zapytaniami realizowanymi w nielicznych wątkach. 
Nowa technologia zwiększyła wydajność procesora pięciokrotnie z generacji na generację. Niewątpliwie jest się czym chwalić - dziesięciokrotny wzrost mocy obliczeniowej w dwa lata i przez dwie generacje maszyn to całkiem niezły wynik. Istotniejszy jest fakt zmiany kierunku rozwoju procesorów SPARC serii T - w stronę wysoko przepustowych systemów ogólnego przeznaczenia. Oznacza to, że niezależnie od tego czy klient uruchomi na jednej z maszyn: T4-1, T4-2, T4-4 aplikacje typowo sieciowe, czy też jednowątkowe przetwarzanie w bazie danych (lub jedno i drugie) - powinien być usatysfakcjonowany tempem obliczeń. 

Nowy procesor, nowe maszyny
Na konferencji Hot Chips Oracle zapowiedział, że jeszcze zanim na dobre zejdą zimowe śniegi, do oferty wejdą najnowsze z najnowszych maszyn: te oparte na procesorze T5. Zgonie z zapowiedziami przechodzimy na technologię 26nm (w tej chwili jedną z najgęstszych i najbardziej zaawansowanych na rynku) dzięki czemu na jednej płytce uda się upakować 16 rdzeni liczących, z których każdy ma własny moduł stało i zmiennoprzecinkowy, własne pamięci cache I i II poziomu oraz własny moduł kryptograficzny. Ten ostatni szczegół jest szczególnie istotny w świecie, gdzie tak bardzo upowszechniła się wszelaka wirtualizacja i tak istotna stała się potrzeba gwarancji, że nasze dane są wciąż tylko naszymi danymi. Moduły kryptograficzne pojawiły się w SPARC'u T już na samym początku jego istnienia - w tej odsłonie zobaczymy więc piątą ich generację. Jak łatwo zgadnąć nowy procesor będzie i szybszy i wydajniejszy - szacowane jest, że uzyskamy wzrost wydajności pomiędzy dwa a trzy razy.
Nowy procesor to też nowe maszyny - do oferty wejdą serwery serii T5 i oprócz tego, że szybsze, lepsze, niezawodniejsze i... jeszcze bardziej srebrne niż te serii T4 - to jeszcze do tego bardziej skalowalne. Wraz z nową generacją maszyn serii T zwiększamy skalowalność w obrębie tej konkretnie rodziny do 8 procesorów. Jedna maszyna będzie więc miała 128 rdzeni i 1024 wątki sprzętowe i niebotyczną ilość pamięci RAM (szczegóły bliżej wiosny). Łatwo więc policzyć (a trochę wprawy w mnożeniu udało nam się nabrać już przy lekturze tego krótkiego tekstu), że największa nowa maszyna będzie (mniej więcej) 5 razy bardziej wydajna od największej maszyny serii T4.
Znający trochę lepiej ofertę serwerową Oracle'a wiedzą, że spotkamy w niej serwery serii T (skalowalne już bardzo niedługo do 8 procesorów) i serwery serii M - skalowalne już dziś do 64 procesorów. Seria T jest w stanie sama z siebie zaspokoić zapotrzebowanie na moc obliczeniową systemów klasy średniej. Natomiast środowiska klasy enterprise mają nieco inne wymagania - tak co do skalowalności jak i wbudowanych cech niezwodnościowych. Ktokolwiek śledził jak wygląda publicznie dostępna mapa drogowa rozwoju procesorów SPARC łatwo zauważy, że kolejne anonse dotyczące maszyn (i procesorów) serii T pokrywają się z nią dość dokładnie. Na mapie tej uwzględnione są też maszyny (i procesory) serii M. Możemy się więc spodziewać, że nadchodząca wiosna przyniesie wiele interesujących nowin i przetasowań w rankingach, który procesor najbardziej błyszczy na firmamencie i w jakim to zakresie pasma widzialnego lśnienia.

SPARC jak na dłoni
Na końcu artykułu zamieściliśmy schemat organizacji przestrzennej procesora SPARC T5. Jest coś pasjonującego w możliwości osobistego policzenia wszystkich rdzeni procesora od 1 aż do 16. Pewną refleksję może też wzbudzić fakt, że w obrębie procesora znajduje się kontroler pamięci (niezmiennie dla SPARC'ów od jakichś 8 lat) oraz moduły wejścia/wyjścia. Ale najbardziej budujące jest odkrycie, że centrum struktury okupowane jest niepodzielnie przez przełącznik odpowiedzialny za transport danych w obrębie całej struktury. Odkrycie to jest równoznaczne z gwarancją dobrej skalowalności systemu.

PS.
Wracając na chwilę do tytułu: są dania dobre, ot tak już, ale są też takie, które nabierają głębi wraz z czasem (poręczny i na czasie wydaje się tu przykład rodzimego bigosu). Procesor SPARC, którego co niektórzy złośliwcy chcieli umieścić na półce produktów przeterminowanych - w kolejnych swych odsłonach oferuje coraz to nowe i pasjonujące smaki... Dlatego, choć od ogłoszenia danych o T5 na konferencji Hot Chips minęło już ponad pięć miesięcy, warto je odgrzać ponownie i poszukać w nich nowego smaku...



Napisz do autora
Zbigniew Swoczyna, szef Zespołu wsparcia sprzedaży Oracle Hardware w Oracle Polska.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz